Nawet płatny serwer (tani) ma swoje limity transferu i pewne granice wytrzymałości. Niech chociaż 100 osób chce ściągnąć Twój plik to już jest 700 MB, a przecież plików możesz mieć więcej i transferu może okazać się za mało. Co więcej, jeśli na tanim serwerze, nagle kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt osób zacznie ściągać ten sam plik, to wielce prawdopodobne, że serwer nie wytrzyma i nie tylko plik przestanie być osiągalny, ale także Twoja strona.
Podobna sytuacja jest z publikowaniem wideo na własnym hostingu... Bez sensu. Od wideo Mamy YouTube :)
A od plików mamy Google Drive, którego ja jestem zwolennikiem.
Google Drive
To usługa wirtualnego dysku, miejsca w chmurze, gdzie możemy gromadzić, a co ważniejsze dzielić się swoimi plikami. Pominę kwestię zakładania konta w Google i uploadowania plików, a skupie się na publikowaniu materiałów.Zrobimy tak, by nasz dokument był widoczny dla osób posiadających link. Jeśli twój pierwotny odbiorca, przekaże ten link komuś, to i on zobaczy ten dokument. Rozumiem, że może to być dla niektórych nie korzystne, stąd informuję.
Podziel się
Zakładam, że Twój dokument już jest na dysku. Zaznacz go i kliknij przycisk 'Share', Udostępnianie, tak jak widać na screenie poniżej:Pojawia się popup z opcjami udostępniania. Klikamy na zaznaczony link, 'Zmień', 'Change'.
Pojawia się nowe okienko. Pierwsze co robimy to zmieniamy widoczność pliku na drugą, zaznaczoną opcję: 'Anyone with the link', czyli 'Każdy posiadający link' - co oznacza, że każdy kto ma link może otworzyć dokument.
I dalej, poniżej, klikany na link obok praw dostępu, z rozwijanej listy wybieramy 'Can view' - "Może przeglądać". Potem klikamy Save - Zapisz i wracamy do poprzedniego okienka.
Pod zaznaczonym na screenie linkiem kryje się nasz dokument, i zobaczy go każdy, kto będzie miał dostęp do linku. Wystarczy skopiować adres i udostępniać swoim odbiorcą.
Plik przechowywany jest na serwerach Google, stąd nie ma mowy o jakimkolwiek przeciążeniu Twojego serwera. Co więcej user nie musi od razu zapisywać pliku, nie musi mieć oprogramowania, które je otworzy, bo Google otworzy go swoim, przeglądarkowym programem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz